Ads 468x60px

sobota, 17 grudnia 2016

Walka o niepodległość USA

Duch roku 1776
Między początkiem wojny palatynackiej w 1689 roku, a zakończeniem wojny siedmioletniej w 1763 roku Francja oraz Anglia walczyły o prymat nie tylko na kontynencie europejskim, ale również w swoich koloniach zamorskich. Traktat paryski zawarty 10 lutego 1763 r. miał unormować sytuację nie tylko na Starym Kontynencie, ale również na terenie Ameryki Północnej. Na mocy ustaleń pokoju Francji zostały odebrane niemal wszystkie posiadłości, o które wcześniej walczyła oprócz dwóch małych wysepek u ujścia rzeki św. Wawrzyńca. Francja odzyskała Martynikę, Gwadelupę i wyspę Saint Lucia. Hiszpania dostała Filipiny, Kubę oraz Luizjanę. Wielka Brytania objęła swym zasięgiem obszar od Wysp Brytyjskich po Daleki Wschód, a poza tym panowała również na terenie licznych kolonii i przyczółków w Afryce, Ameryce Północnej oraz wyspach położonych na Morzu Karaibskim oraz Półwyspie Indyjskim. Pod względem strategicznym największym osiągnięciem było zdobycie przez wyspiarzy Kanady Francuskiej. Tym sposobem w połączeniu z trzynastoma koloniami, Nową Fundlandią i Nową Szkocją Brytyjczycy stali się władcami kontynentu północnoamerykańskiego.

Dziura budżetowa
Walki o dominację na Nowym Kontynencie spowodowały ogromny dług publiczny na Wyspach Brytyjskich. Sytuacja była patowa, gdyż społeczeństwo Wielkiej Brytanii było już dostatecznie obciążone podatkami, by bez słowa protestu zgodzić się na nowe opłaty. Ówczesny minister skarbu George Grenville musiał więc znaleźć inny sposób na zmniejszenie kolosalnej dziury budżetowej, będącej wynikiem wieloletniej i kosztownej wojny. Naturalnym wydawał się pomysł, aby państwową kasę zasiliły wpływy pochodzące z kolonii zamorskich. Pierwszym dokumentem, który miał to umożliwić, była tzw. Ustawa cukrowa (ang. Sugar Act), regulująca m.in. kwestię handlu na nowo zdobytych terenach. Ustawa rozwiązywała kwestie formalne, dotyczące dostaw towarów, zmieniała również wysokość płaconego cła za importowane dobra z Ameryki Północnej. Odtąd, bowiem hodowcom melasy oferowano 3 pensy za galon[1] wyrobu, co stanowiło jedynie połowę kwoty wcześniejszych dochodów kolonii z tytułu cła. Równocześnie Korona brytyjska zamierzała zadbać o większą ściągalność należności na swoich terytoriach zamorskich. Jak nie trudno się domyślić, spotkało się to z niezadowoleniem osadników. Jednak wówczas kolonie nie zdecydowały się na otwarty bunt wobec władzy w Londynie. Mimo to w latach 1763-1775 narastało niezadowolenie mieszkańców zależnością od zwierzchnictwa Wielkiej Brytanii.

U progu wojny – ustawa stemplowa
Druk ustawy stemplowej
Zalążkiem okazała otwartego konfliktu się ustawa stemplowa (z ang. Stamp Act), prowadząca nowe obciążenia. Przepisy opodatkowujące wszelkie druki urzędowe, dokumenty oraz nawet zwykłe gazety były znane Anglikom, niemniej Amerykanie zostali nimi objęci z początkiem 1765 roku. Tym razem kolonie nie zamierzały potulnie podporządkować się władzy, zwłaszcza, że miały pełną świadomość tego, iż tak naprawdę ich kosztem, Wielka Brytania chce ratować swój podupadający budżet. W związku z tym, przez Amerykę Północną przetoczyła się fala gwałtownych strajków. Obok wszczynania zamieszek, pisania petycji, ataków słownych nastąpił również bojkot urzędów koronnych, co zmusiło ustawodawcę do wycofania kontrowersyjnych zmian. Jednak w zaproponowanych ustępstwach był pewien ukryty haczyk, mających w przyszłości zaważyć na wzajemnych relacjach. Aktowi odwołania towarzyszyła, bowiem ustawa deklaracyjna (Declaratory Act), w której potwierdzono prawo parlamentu brytyjskiego do nakładania na kolonie zobowiązań „w każdej sytuacji”.
W 1767 nowy minister skarbu Charles Townshend postanowił skorzystać z tej klauzuli, opodatkowując szkło, papier, ołów, farby i herbatę, które kolonie zmuszone były importować. Ponadto powołano do życia Amerykańską Radą Celną, kontrolującą te działania. Równocześnie zawieszono funkcję nowojorskiego zgromadzenia ustawodawczego.  Posunięcie to wywołało kolejną falę niezadowolenia: znowu pojawiły się ulotki, petycje. Atakowano urzędników celnych, a także zaczęto bojkotować niektóre towary dostarczane przez statki brytyjskie, usiłując zastępować je wytworami rodzimej produkcji. W odpowiedzi na to rząd Wielkiej wysłał do Ameryki Północnej wojsko, co pogorszyło tylko nastroje i wywołało dalsze akty przemocy. Pomimo tego, iż ostatecznie konflikt ponownie został zażegnany, to po raz pierwszy Jankesi pomyśleli o tym, żeby w przyszłości uniezależnić się od zwierzchnictwa Londynu. Na razie jednak wciąż obawiano się, że nowopowstały kraj mógłby sobie nie poradzić w kwestią obronności wywalczonych granic. Niemniej działania, które sprawiły, iż jedynym towarem, który został trwale opodatkowany była herbata, upewnił kolonistów w przekonaniu, że mają prawo do wyrażania własnego zdania.

„Historia z herbatą”

Obraz, przedstawiający moment wkroczenia na statki z herbatą.

W 1773 roku Brytyjczycy postanowili udzielić pomocy Kompanii Wschodnioindyjskiej[2] (ang. East India Company), znajdującej się wówczas w tarapatach finansowych i szukającej sposobu na szybkie spieniężenie niemal trzystu ton herbaty, zalegających w jej magazynach. Anglia zdominowała rynek pachnącego naparu na terenie w południowej, południowo-wschodniej i wschodniej Azji, czego bezpośrednim wynikiem była ustawa o herbacie (Tea Act), dająca Kompanii monopol na dostawę tego cennego towaru do kolonii. Tym samym indyjska herbata zalała Nowy Kontynent przy jednoczesnym zachowaniu cła. W odpowiedzi Bostończycy powołali Stowarzyszenie Synów Wolności (ang. Sons of Liberty), które zdecydowało się na bardzo widowiskowy przejaw buntu. Setki mężczyzn (m.in. przebranych za Indian) przedarło się na statki, a następnie zatopiło cały transportowany ładunek herbaty. Rząd Londynie nie pozostał bierny na jawny akt niesubordynacji i znacznie ograniczył władzę ustawodawczą lokalnych zgromadzeń, wprowadzając cztery ustawy, Akty te były rodzajem represji, ale także próbą odzyskania pełnej kontroli nad kolonistami.  We wrześniu 1774 r. przedstawiciele niemal wszystkich kolonii (wyjątek stanowiła Gorgia) uczestniczyli w pierwszym Kongresie Kontynentalnym, gdzie ustalono wspólny front działań, względem Wielkiej Brytanii.


Rewolucja amerykańska

Armia Kontynentalna w drodze do Valley Forge
Wojna rozpoczęła się 19 kwietnia 1775 roku w Lexington i w Concord, czyli dwóch osadach w pobliżu Bostonu. Sam konflikt odbył się w dwóch etapach. Pierwszy to lata 1775-1778, czyli okres tzw. wojny domowej, podczas której walka toczyła się jedynie na terytorium kolonii. Etap drugi rozpoczął się wraz z przystąpieniem do wojny Francji, która wsparła kolonie. Wojna toczyła się ze zmiennym szczęściem. Zawarcie pokoju było niezwykle trudne, gdyż wiązało się z odwołaniem ze stanowiska lorda Notha[3], który jeszcze, jako kanclerz skarbu, wprowadził w życie ustawę o herbacie. Działania zmierzające do zawarcia porozumienia podjął dopiero jeden z jego następców lord Wiliam Pitty hrabia Shelburne. To właśnie dzięki jego ustępstwom, udało się ustalić kształt granic USA. Traktat paryski w jego ostatecznym kształcie podpisano 3 września 1783 r. Przewidywał on uznanie przez Wielką Brytanię suwerennych i niepodległych Stanów Zjednoczonych.  Ich terytorium miało odtąd rozpościerać się pomiędzy rzeką św. Wawrzyńca na północy, rzeką Missisipi od zachodu, a 31 równoleżnikiem od południa. Część historyków twierdzi, iż angielska elastyczność w negocjacjach była wynikiem przekonania premiera Wielkiej Brytanii o tym, iż nowopowstały kraj będzie dobrym partnerem handlowym, a dotychczasowe koszty utrzymania wojska nie będą już balastem dla Brytyjczyków. Autorem planu, który zapewnił Amerykanom zwycięstwo, był jednak niewątpliwie George Washington.
Podpisanie traktatu zakończyło wprawdzie wojnę, ale nie wstrzymywało procesu rewolucyjnego, który trwał dalej, kształtując przyszłe losy samych Amerykanów i całego świata. Jednym z jej najdonioślejszych osiągnięć było podpisanie Deklaracji Niepodległości, zatwierdzonej przez Kongres Kontynentalny 4 lipca 1776 roku.






[1] Galon (skrót gal) – miara objętości płynów i ciał sypkich stosowana w krajach anglosaskich, odpowiadająca ok. 3,8 litra.
[2] Kompania Wschodnioindyjska, East India Company - angielska kompania handlowa, istniejąca 1600–1873 roku.
[3] Lord North (właściwie Frederick North lord, hrabia Guilford) – brytyjski polityk, pełniący funkcję premiera (1770–1782) oraz kanclerza skarbu (1767–1782)

Bibliografia:
Andrzej Bartnicki, Donald T. Critchlow „Historia Stanów Zjednoczonych Ameryki. 1607-1763”, str. 321-322, Wydawnictwo Naukowe PWN, 1995.
„Andrzej Bartnicki, Bernard W. Sheehan, Irmina Wawrzyczek, Donald T. Critchlow,  „Historia Stanów Zjednoczonych Ameryki. T.2, 1763-1848 str.. 7-27, Wydawnictwo Naukowe PWN, 1995.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zapraszam do komentowania. Czuj się jak u siebie i pisz co myślisz, nie bądź jednak wulgarny/a ani chamski/a. Będę wdzięczna za każdy komentarz.
P.S SPAM będzie bezceremonialnie usuwany. Jeśli chcesz polecić mi jakąś stronę, skorzystaj proszę z zakładki kontakt u góry strony i wypełnij tam odpowiedni formularz.